Jeśli Wy także macie dość czarnych kotów przebiegających Wam drogę właśnie w piątek trzynastego czy też skórek po bananach, które grupami leżą na chodnikach, czarujcie ze mną! :-) Lub – jeszcze lepiej – kupcie sobie wróżkę! Jak to mówią, szczęścia nigdy za wiele.
Łatwo powiedzieć, trudniej wykonać… Spokojnie, MrJoy znalazł rozwiązanie i specjalnie dla Was (no, trochę też dla siebie) udał się na planetę Jajcarię po Wróżkę Białeczko. :-) Taaak, wiem, jak to brzmi… :-) ale wierzcie mi, Wróżka Białeczko to najbardziej magiczna wróżka, która poradzi sobie nawet z największym pechowcem, nawet w piątek trzynastego! Wystarczy ją tylko nakręcić, a ona zacznie czarować… A jeśli się uwierzy w jej magiczną moc, wtedy wszystko stanie się możliwe: rozsypane na ziemi skórki po bananach rozstąpią się, czarny kot zmieni umaszczenie i w ogóle wszystko będzie tak, jak być powinno. W kooońcu!
No dobra, może trochę poniosło moją wyobraźnię... :-) Ale sami przyznajcie, że to fajna kolekcjonerska zabawka. :-)
Duuużo szczęścia Wam życzę, nie tylko w pechowe piątki. :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz