poniedziałek, 30 stycznia 2012

Ludwik, Reksio czy Tuptuś?

Czasem każdy z nas ma taki dzień, że najchętniej usiadłby pod kocem, z gorącym kakao i przytuliłby się do mięciutkiej podusi, która – jak tarcza ochronna – odbije wszystko to, co złe i niedobre. Tarczy co prawda jeszcze u mnie nie znajdziecie, ale za to mam coś przyjemniejszego. Pod kątem przytulania, rzecz jasna. :-) Bo już jutro Międzynarodowy Dzień Przytulania! :-)

Miś Ludwik, Żuczek Tuptuś, Pies Reksio to mięciutkie, cieplutkie, nadzwyczaj delikatne i przyjemne w dotyku pluszaki, które pełnią funkcję maskotki, poduszki pod głowę oraz kocyka jednocześnie. Poważnie! Sam nie wierzyłem, jak to możliwe, dopóki nie przyjrzałem się im bliżej. Funkcji maskotki i poduszki wyjaśniać nie będę, bo tutaj pewnie nie ma wątpliwości. Zaś co do kocyka... Nie jest to tak duża poducha, by móc na niej spać i jednocześnie się nią przykryć. Ze śpiworkiem też nie ma wiele wspólnego. Każdy piesek, misio i żuczek ma pod brzuszkiem zwinięty w rulon, przymocowany na rzep mięciutki kocyk, który po rozwinięciu osiąga rozmiar 100x80 cm.

Miś Ludwik, jak na rasowego niedźwiedzia przystało, jest w kolorze brązowym. Piesek Reksio urzeka radosną mordką. Żuczek Tuptuś zaś zwraca uwagę swoimi czułkami, za które można chwycić, by przytulić się jeszcze mocniej.

To wiecie już, którego wybieracie? :-) A może macie pomysł na to, która poducha chwyciła za serce MrJoy’a? :-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz