Imprezowa ruletka to propozycja dla tych, którzy chcą sprawdzić, czy magia andrzejkowego wieczoru idzie w parze ze szczęściem… Aby rozpocząć grę, należy po pierwsze – primo – napełnić kieliszki wyborowym trunkiem, po drugie – też primo - zakręcić kołem i czekać w napięciu kogo „zrobi” zwycięzcą biała, podskakująca kuleczka. Moja imprezowa ruletka jest świetnym pomysłem na rozkręcenie każdej, właściwie nie tylko andrzejkowej imprezy. Chcecie się przekonać? :-) Wystarczy tylko zakręcić…
Tym, którzy jednak od gier hazardowych woleliby się trzymać z daleka, proponuję imprezową wieżę. Nie, nie mam na myśli muzyki, chociaż ona także decyduje o tym, czy będzie tanecznie, śmiesznie czy może bardziej filozoficznie. Imprezowa wieża to jenga dla dorosłych. :-) Mówi Wam to coś? Na wszelki wypadek jednak objaśnię: gra polega na zbudowaniu wieży z klocków - na każdym z nich znajduje się jakieś polecenie do wykonania np. pijesz jednego, pijesz dwie kolejki, wszyscy piją poza Tobą, pijesz z graczem z prawej itd… Wygrywa ten, kto wykona ruch jako ostatni lub ten, kto – chyba nietrudno zgadnąć – najdłużej utrzyma się na nogach. :-) Jak widzicie więc, nie jest łatwo wygrać. :-) Ale spróbować warto, bo zabawa rozkręci nawet największych ponuraków :-) i przyniesie masę śmiechu, a czyż nie o to chodzi w imprezach? Pewne jest to, że wyjściu z imprezy, na której gości "zabawiała" imprezowa wieża, nikt nie będzie się czuł spragniony. :-)
Zanim zacznę życzyć Wam szampańskiej zabawy i niezapomnianych przeżyć (tak, tak – dobrze wiem, co mówię :-) ) składam serdeczne życzenia wszystkim Andrzejom, bo przecież dzisiaj jest ich święto.
To teraz już mogę - dobrej zabawy! :-)