środa, 2 listopada 2011

Dzień Rozrzutności

Żeby nie było, że jestem przewidywalny, chcę Was namówić z okazji Dnia Rozrzutności, który obchodziliśmy w poniedziałek 31 października, do… oszczędzania. Pomogą Wam w tym skarbonki, które mogą być Wasze, jeśli tylko zechcecie. :-)

Dobrze wiem, że oszczędzanie nie jest przyjemne, zwłaszcza jeśli wiąże się z zaciskaniem pasa i masą innych wyrzeczeń. Z moimi super skarbonkami będziecie się aż palić do tego, by poczęstować je choć najdrobniejszym pieniążkiem. Skarbonka Face Bank w niczym nie przypomina tych znanych – posiada oczy, dziurki na nos i usta, które zaczynają zabawnie się poruszać, kiedy w pobliżu pojawi się moneta. W tych bowiem jest szczególnie rozsmakowana. Sami powiedzcie, jak tu jej nie nakarmić? :-)


Dla tych, którzy nie mają problemów z oszczędzaniem, ale równie szybko wydają to, co udało im się wcześniej zebrać, mam szczególną skarbonkę – labirynt. W znajdujący się na jednej ze ścianek otwór wprowadza się oszczędności, które potem w jednej chwili znikają w czeluściach krętych ścian labiryntu. Zachęcam, byście dobrze zastanowili się, jaką kwotę zamierzacie oszczędzić, bo wyjęcie jej już nie będzie takie proste. Tutaj trzeba się będzie trochę pobawić – dosłownie. :-) Gdy pojawi się nieodparta chęć wydostania zaskórniaków, trzeba tak manipulować kostką, by znajdująca się weń metalowa kulka trafiła na haczyk i tym samym odblokowała drzwi do pieniędzy. Otwarcie skarbca Alibaby lub sejfu w kasynie byłoby chyba prostsze… Kostka, jak na labirynt przystało, posiada bowiem masę zakamarków, ślepych uliczek i innych trudności, które stoją na straży wrzuconych do środka pieniędzy. Prawda, że niespotykane? :-)


Na koniec, chciałbym Wam życzyć wielu oszczędności, by potem – rzecz jasna - było co wydawać. :-)

Trzymajcie się!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz