środa, 18 kwietnia 2012

Majówka do góry brzuchem?

Przygotowania do długiego, majowego weekendu oficjalnie ogłaszam za otwarte! :-) Góry czy morze, miasto czy wieś, łono natury czy cztery ściany – wszystko jedno, dokąd się wybieracie, co planujecie. Wszystko jedno, na jak długo jedziecie. Najważniejsze, by w plecaku znaleźć miejsce na super gadżety, dzięki którym uda się Wam zregenerować siły - bez dwóch zdań. :-)

Przy lejącym się z nieba żarze budzi się we mnie prawdziwy leniuch i nie ma siły, bym kiwnął palcem! No, chyba, że w geście przewracającym kartkę obfitującej w przygody książki. :-) Ale przecież to nic złego. :-)


Leciutki, chłodzący wiatr, zimny napój z fantazyjnymi kostkami lodu – błogie lenistwo. Czy można chcieć więcej? :-) Każdy, kto choć raz zatopi się w tym luksusowym łóżku, nie będzie chciał już z niego wyjść. W czym tkwi sekret tego gadżetu? Kieszonkowy hamak jest szalenie komfortowy i wygodny. Do tego jest tak solidnie wykonany, że ostatecznie można spróbować podzielić się nim z jakąś piękną dziewczyną… :-) :-) Bez obaw – utrzyma Was oboje. Gadżet ten bez problemu można przymocować, ponieważ jest wyposażony w metalowe pierścienie. Jedyna trudność to znaleźć dwa odpowiednio blisko siebie drzewa... Ale z drugiej strony, na łonie natury chyba to żaden kłopot, prawda? :-) A jeśli spanie w hamaku przypadnie Wam tak do gustu, że nie będziecie potrafili bez niego zasypiać, mam dla Was dobrą wiadomość – możecie go również rozłożyć w pomieszczeniach zamkniętych! :-)

Wyobrażacie sobie majówkę bez leżenia do góry brzuchem? No właśnie. Ja też nie. :-) Dlatego z kieszonkowym hamakiem nigdy się nie rozstaję. Wam także to radzę. W końcu jak to mawiają: przezorny zawsze jest ubezpieczony. :-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz