wtorek, 2 sierpnia 2011

Uwaga Terminator! :-)

„UWAGA! UWAGA! Wiadomość z ostatniej chwili! Skynet zamierza opanować świat!”

Co byście zrobili, gdyby nagle przed Wami stanęła taka wizja? Co, gdyby przyszło Wam stoczyć walkę na śmierć i życie z bezlitosnymi, nastawionymi na cel maszynami z przyszłości? Gdyby babcia miała wąsy, byłaby dziadkiem, ale… kto z nas, oglądając sensacyjne przygody Johna Connora, za którego murem w batalii o przyszłość świata i gatunku ludzkiego stała matka - Sarah, nie marzył kiedykolwiek o tym, by mieć własnego terminatora… :-) I nie potrzeba go karmić! :-)

Teraz jest okazja! Gabarytami nie może, a na pewno nie przypomina filmowej maszyny, ale – umówmy się – filmowa kreacja Arnolda Szchwarzeneggera jest nie do podrobienia. Z drugiej zaś strony, posiadanie terminatora w czystej postaci mogłoby być krępujące… :-) A tak, elektroniczny morderca może siać postrach wszystkim, którzy zjawią się w pobliżu Twojego biurka i będą próbowali „pożyczyć” np. Twój ulubiony długopis. Złowrogo wyglądający terminator na pewno im na to nie pozwoli! Ostatecznie napędzi intruzowi stracha, kierując w jego stronę karabin maszynowy… Tak, tak - może to zrobić, bo ma ruchome rączki. A kiedy za bardzo rozbryka się na Twoim biurku, możesz poczuć się, jak prawdziwy John Connor i… dać mu pstryczka w jego wielką, bąblogłowę. Niech wie, kto tu rządzi! Może wtedy, kiedy zacznie machać główką i stanie się obiektem biurowego śmiechu, uspokoi się. :-) Pamiętaj jednak, by nie przegiąć z tym strofowaniem, bo jak elektronicznemu mordercy zapłoną ze złości oczy, to wiedz, że coś się dzieje…

:-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz