Weekend już właściwie
za pasem. Co Wy na to, by zrobić imprezkę? :-) Gorące rytmy, piękne dziewczyny, pląsające w rytm muzyki i w świetle
reflektorów ciała – tak, dobra zabawa to jest to, co tygryski lubią
najbardziej. :-)
Uff, od samej wyliczanki można nieźle
się zgrzać, nie mówiąc już o tym, kiedy imprezowe szaleństwa w gronie znajomych
i nieznajomych wprowadzi się w czyn. A kiedy zrobi się naprawdę gorąco mam coś
ekstra! Coś, co ugasi nawet największe ludzkie pragnienia. Oczywiście zaraz po
tym, jak je wzbudzi. :-)
Imprezowa Gaśnica po to właśnie jest, by – po pierwsze, primo – sprawić, by każda impreza przerodziła się w odjechaną,
jedyną w swoim rodzaju, niezapomnianą balangę. Po drugie, też primo, by ugasić
pragnienie królujących na parkiecie. Każdy z nas wie przecież doskonale, że taniec najlepiej rozgrzewa i roznieca chęci
napicia się czegoś zimnego, doskwierające podczas imprezki.
Nie dość, że gadżet
ten jest niezwykle efektowny (zresztą sami to sprawdźcie, zabierając go na
zbliżającą się domówkę), to w dodatku mega praktyczny i prosty w użyciu.
Wystarczy trochę się napompować, by napełnić go wodą, trunkiem czy sokiem i by
być pewnym, że podczas imprezy nikomu
nie będzie chciało się pić. Imprezowa
Gaśnica bowiem będzie czekać w pogotowiu na swoje pięć minut, które – będę z
Wami szczery – będzie trwało całą noc! :-)
Możecie być pewni, że jak zaprezentujecie taki gadżet znajomym, od razu przylgnie do
Was ksywka strażaka. :-) A dziewczyny mają słabość do strażaków… :-) :-) :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz