O miłości mówić można
na wiele sposobów: słowami, gestem, przy pomocy czynów czy różnorodnych
drobiazgów. Jednakże samo wyznanie miłości nie daje dzisiaj niestety żadnej
gwarancji tego, że będzie się żyło ze swoją połówką długo i szczęśliwie.
Potrzeba włożyć wiele pracy i zaangażowania. Należy zdecydować się na
kompromisy i poświęcenia. Oddać drugiej osobie swoje serce.
Przypieczętowaniem miłości, które wydawać by się mogło,
ociera się o magię, może być puszczenie Latającego Lampionu Miłości, który zgodnie z wierzeniami
Chińczyków, może dopomóc szczęściu w miłości. Czy się wierzy w jego moc, czy
też nie – losu kusić nie wolno! Zwłaszcza w takiej kwestii. Ten mały gadżet ma
ogromną moc! Przynajmniej ja w nią wierzę. W jednej chwili może zamienić
wspólny romantyczny spacer w wyjątkową, magiczną i co ważne niezapomnianą noc…
Czy może być piękniejsze zwieńczenie wieczoru we dwoje?
Nie od dzisiaj wiadomo, że jak się coś robi razem, to to
zbliża. Może więc warto przenieść to na miłość i dodać uroku Walentynkom, wspólnie puszczając Latające Lampiony Miłości? :-) Bo czy może być piękniejsze zwieńczenie
romantycznego wieczoru we dwoje? :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz