Wiosenne
porządki – na ich myśl nie jeży się chyba tylko Perfekcyjna Pani Domu…Tony
kurzu do wytarcia, kilogramy piasku do zamiecenia (nie pod dywan!), mrowie
okien do wypucowania na błysk – wymieniać można w nieskończoność… A ile można
sprzątać?
Z tym pomocnikiem porządki
przejdą jak z bicza strzelił i w dodatku nie będą wymuszoną koniecznością, a
przyjemnością. Wszystko to za sprawą sprytnego gadżetu – Robo Szczotki, którego
przed użyciem trzeba sobie złożyć. Nic prostszego! W zestawie znajdują się bowiem
wszystkie niezbędne komponenty: silniczek, pokrywa silniczka, talerz podstawy,
uchwyt na małą szczotkę, uchwyt na dużą szczotkę, obudowa baterii z pokrywą,
duża szczotka, mała szczotka, wkręty śruby, nasadki, ruchome oczy oraz druciki
do umocowania narządu wzroku tego pociesznego, pomocnego robocika. Do tej
roboty każdy – duży i mały będzie się palił! :-)
Ba! Prawdopodobne jest, że do porządków również. :-)
Ale Robo Szczotka to nie
tylko pracujący robot. To także zabawka edukacyjna, idealny pomysł na prezent
dla małego majsterkowicza, który może zaszczepić bakcyla robotyki w młodym
umyśle i świetny kompan do zabawy zwłaszcza dla najmłodszych domowników, których
do robienia porządków w zdecydowanej większości trzeba zachęcić sposobem, np. takim jak ten. :-)
Marzenia rodziców mają
szansę się spełnić – już nie trzeba będzie przypominać pociechom o sprzątaniu
pokoju. Hurra! :-) Ach, gdyby jeszcze
była maszyna, która sprzątałaby porozrzucane po pokoju ubrania i układała
zabawki na półkach… :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz