czwartek, 27 grudnia 2012

Smak PRL-u



Koniec roku to czas na szukanie nowych pomysłów i podsumowanie tego, co za nami. Mnie zawsze zbiera się na wspominki i prawie zawsze ląduję w czasach PRL-u. Jeśli Wy także macie sentyment do tamtych czasów, ten humorystyczny akcent minionego powinien przypaść Wam do gustu.

Jest w czym wybierać: tablice informacyjne PRL, magnesy PRL – do wyboru do koloru. Każdy przedmiot, choć stosunkowo niewielkich rozmiarów, kryje w sobie kawał historii. Niektóre z nich to oczywiście wariacja twórcza na temat, jednak tak trafna, że wywołuje salwy śmiechu.

Tablice Informacyjne PRL to relikt czasów, kiedy w sklepach na półkach był tylko ocet, a klient był traktowany jak zło konieczne. Kiedy w urzędach słyszało się "Niech poczeka… Nie widzi, że ja kawę piję?".

Na szczęście te czasy już odeszły… Całe szczęście nie do końca w zapomnienie. Dzięki humorystycznym tablicom informacyjnym i magnesom, które stylizowane są na tamten czas, wywołują uśmiech, a nawet gromki śmiech.
Tablice informacyjne PRL można szybko i łatwo przytwierdzić do ściany w biurze – wystarczy tylko zdjąć folię zabezpieczającą, przycisnąć je do ściany, a potem czekać na reakcję współpracowników i klientów.


Z magnesami podobnie – kłopotów nie będzie, oczywiście, jeśli ma się pod ręką lodówkę. ;-)


Gadżety PRL są idealne dla fanów komedii Barei. ;-) ;-) ;-)

piątek, 21 grudnia 2012

Świąteczny prezent dla informatyka


Do Bożego Narodzenia coraz bliżej… Czas najwyższy pomyśleć o prezentach! Jeśli nie możecie się zdecydować lub – co gorsza – nie macie pomysłu na prezent, dobrze trafiliście. :-) Chętnie Wam pomogę – od tego tu jestem. :-)

Na takiej czekoladce z pewnością połamałby sobie zęby niejeden łasuch. Za to informatyk nie miałby najmniejszych problemów, by zrobić z niej użytek. Gadżet wprawdzie kropka w kropkę przypomina słodkości zamknięte zazwyczaj w srebrnym papierku, jednak to tylko pozory. Czekoladowa obudowa kryje w sobie mechanizm optycznej (800 DPI) myszki komputerowej z wejściem USB. Jeśli przyjrzeć się jej bliżej, bez trudu można zauważyć dwa klawisze i scroll, pozwalający na szybkie i wygodne przesuwanie ekranu. Ma więc wszystko to, co standardowy gryzoń komputerowy mieć powinien. Oczywiście poza typową obudową.



Taki standardowy gadżet w niestandardowej obudowie można z powodzeniem zabrać ze sobą np. do pracy. Spośród innych myszek na pewno będzie się wyróżniał. I chociaż będzie budził pożądanie wśród innych komputerowych gadżetomaniaków, prawdopodobnie nikt nie odważy się go przygarnąć na swoje biurko. :-)

Najlepsze jest to, że nie trzeba uważać, by nie zostawiać Czekomyszki w pobliżu wylotu gorącego powietrza – przecież i tak się nie rozpuści. :-) Prawdopodobnie w przeciwieństwie do informatyka lubującego się w słodkościach. Dla niego taki pomysł na prezent będzie strzałem w dziesiątkę! :-)

środa, 19 grudnia 2012

Świąteczny pomysł na prezent dla automaniaka


Kiedy pytają mnie, co podarować na Gwiazdkę automaniakowi, odpowiadam: nietuzinkowy gadżet, który swoim designem przypominał będzie naprawdę wypasioną brykę. :-) Tak się składa, że mam coś odpowiedniego w ofercie. Tylko spójrzcie.

Jeśli przyjrzeć się temu gadżetowi, na myśl przychodzi tylko jedno skojarzenie - gałka do zmiany biegów. Też to zauważyliście, prawda? :-) Drewniana obudowa w połączeniu z chromowanymi elementami to duet wprost idealny, który każe postrzegać ten gadżet jak „milion dolców”. Montowanie go jednak w samochodzie nie będzie dobrym pomysłem. Co innego „instalacja” na biurku, w gabinecie czy w recepcji automobilklubu. Pod tą niecodzienną postacią został bowiem przedstawiony niezwykle designerski długopis z organizerem! Ten gadżet z pewnością nie pozwoli przejść obok siebie obojętnie pasjonatowi aut i będzie idealnym pomysłem na prezent gwiazdkowy dla niego. Jestem tego pewien.


Wypasiony Długopis Automaniaka sprawi, że tegoroczne Święta Bożego Narodzenia będą nie do opisania! :-) :-) Jeśli więc szukacie czegoś oryginalnego, przydatnego i na „wysoki połysk” dla eleganckiego gościa kochającego samochody – wybór może być tylko jeden. :-)

poniedziałek, 17 grudnia 2012

Biały miś – pomysł na prezent dla dziewczyny


Ameryki nie odkryję mówiąc, że najlepszym pomysłem na prezent dla dziewczyny będzie biały miś. Już wielcy polscy amanci wiedzieli, że z jego pomocą można skraść niewieście serce. Ciekawe, czy wiedzieli, że za jego pośrednictwem można również przekazać wiadomość?

Oczywiście nie każdy biały miś posiada tę zdolność. Ja jednak wiem, które mają. :-) Biały, papierowy miś to lekarstwo na wszelkie Wasze troski, Panowie. Sam dobrze wiem, że są takie sytuacje, kiedy trzeba powiedzieć coś naprawdę z głębi serca, coś nieskomplikowanego, ale takiego, co potem zmienia cały świat… Dlatego głos więźnie w gardle, a my uważani jesteśmy za – jakby to ująć – nie najlepszych w komunikacji. :-)



Papierowy Miś nie pozwoli, by brakło słów w żadnej sytuacji, gdyż stanowi niezwykle pomysłowe zastępstwo dla listu czy kartki pocztowej. W przeciwieństwie do nich jest bardziej trwały – wykonany z odpornego na wodę i ścieranie tyveku. Można na nim napisać wszystko to, co tylko przyjdzie do głowy, a jeśli jeszcze to będzie nastręczało trudności, również namalować farbkami. :-)

Papierowy Miś to idealny pomysł na niespotykany prezent dla wyjątkowej dziewczyny. Tylko bowiem od kreatywności i umiejętności zagospodarowania każdej białej przestrzeni zależy, jaki ostatecznie będzie. Macie dużo do powiedzenia – napiszcie! Waszą domeną są rysunki – kreślcie! I najważniejsze – bawcie się przy tym dobrze! :-)

środa, 12 grudnia 2012

Żarłoczek - pomysł na prezent dla dziecka


Święta to pyszny czas… Dosłownie! :-) :-) :-) Makiełki, barszcz z uszkami, karp pod wieloma smakowitymi postaciami… Ach, palce lizać. :-) Jest jeszcze jeden przysmak, na myśl o którym mogą zatrząść się uszy… Potrawka z banknotów. :-)

Z pewnością nie pogardzi nią Żarłoczek – Pieniężny Potwór. Ba! On je po prostu uwielbia! :-) Nie dość, że będzie pilnował każdego powierzonego mu pieniążka, to prawdopodobnie upomni się również o dodatkowe drobniaki. Sekret tkwi bowiem w tym, że Żarłoczek jest jedną z bardziej uroczych skarbonek, jakie kiedykolwiek widziałem! :-) Na pierwszy rzut oka przypomina cyklopa, trochę aliena i w pewnej części bajkowego ogra Szreka. Najlepiej jednak, z wiadomych względów, pasuje do niego nazwa Pieniężny Potwór. Tak czy siak – musicie przyznać – potworek budzi sympatię, prawda? :-) Nie dość, że nietuzinkowo wygląda, to jeszcze potrafi zagadać, jak mało kto. Wystarczy, że wyczuje obok siebie ruch, a zaraz zaczyna trajkotać. Muszę Was ostrzec, jak raz dacie mu się skusić i podarujecie pieniążka, trudno będzie Wam przestać. :-)



Sami zobaczcie, jak trudno jej odmówić, a jeszcze trudniej przegadać! :-) :-)  Mnie się nie udało, a mam gadane. :-) W swojej pamięci Pieniężny Potwór ma aż 25 sentencji np. „Ooo to jest fajne, dawaj więcej!”, „Żarłoczek potrzebuje więcej pieniędzy!" i "Trzymaj się z dala od moich pieniędzy!". Jeśli do tego doda się odgłosy mlaskania, gryzienia, połykania i bekania to Żarłoczek – Pieniężny Potwór pokaże się w całej okazałości. :-)



Z takim gadżetem nauka oszczędzania nigdy nie była taka prosta! :-) Koniecznie sprawdźcie sami, jak działa. Jestem pewny, że ta urocza skarbonka przyniesie wszystkim dużo uśmiechu i jeszcze więcej radości i mam nadzieję pomoże oszczędzić multum pieniędzy. :-) Jeśli szukacie odpowiedniego pomysłu na prezent dla najmłodszych w rodzinie, ten gadżet spełni Wasze oczekiwania. Polecam!